środa, 26 czerwca 2013

No dobra, dzisiaj postanowiłam podjąć się napisania czegoś o atakującym Reprezentacji Polski - Zbyszku Bartmanie. Pewnie większość osób wie, że nie przepadam za młodym reprezentantem, ale postaram się być obiektywna i mam nadzieję, że nikt nie zarzuci mi czegoś zupełnie innego po przeczytaniu. Tak więc, jak wiemy wszyscy Zbyszek po odejściu z Jastrzębia nie zagrzał długo miejsca w szeregach obecnego Mistrza Polski, co tak na prawdę mnie nie dziwi, bo wiecznie musiałby konkurować z równie  silnym, utalentowanym i wiecznie młodym Niemcem, który na prawdę w poprzednim sezonie pokazał się od jak najlepszej strony. Więc po co, jeden z lepszych atakujących świata jakim bez wątpienia jest "Zibi" miałby siedzieć na ławie? Podobnie jak Bartek Kurek i Michał Winiarski wybrał dobrze opłacalną włoską serie A1, która stoi na prawdę na wysokim poziomie.W Modenie Bartman będzie zawodnikiem Angelo Lorenzettiego, który prowadził Polaka w Weronie. Zastąpi on Łotysza Gundarsa Celitansa. Pytanie, czy liga włoska to dobry pomysł? Odpowiedzcie sobie sami na to pytanie. 

Dużo mówi się o występach Zbyszka w reklamach, programach telewizyjnych. Często jest przez to potępiany, niekiedy nawet mieszany z błotem. Generalnie to jego sprawa, jego czas wolny jednak ja uważam, że jeśli Zibi na prawdę dobrze grałby w kadrze, to nie byłoby z tym problemu. Póki co jednak forma młodego atakującego pozostawia wiele do życzenia, jednak twarz jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych jeżeli chodzi o środowisko siatkarskie. Sportowiec sporadycznie nawet powinien zgadzać się na jakieś sesje, ale w przypadku Zbyszka jest tego trochę za dużo. Proszę fanów i obrońców Bartmana, żeby nie odbierali tego jako coś obraźliwego. To na prawdę świetny siatkarz, ma wielkie umiejętności, ale może zamiast na planie jakiejś reklamy, mógłby spędzić więcej czasu na boisku, by móc pociągnąć zespół?
Nie można oczywiście odebrać mu chęci, woli walki i widać, że na prawdę mocno kocha kadrę, ale to nie wystarczy. Podobnie jak Bartek Kurek jest kompletnie bez formy. A wiemy na jak wiele go stać, po tym jak został najlepszym atakującym Ligi Światowej 2012. Nie popieram jednak wyzywania Zbyszka od najgorszych, bo to nie w tym rzecz.
Pozostaje nam czekać aż przyjdzie forma i wierzyć, że zarówno Zbyszek i Bartek powrócą w starej wersji. :)



wtorek, 25 czerwca 2013

Bartek Kurek wygrał większością waszych głosów, więc jakby nie było dzisiaj piszę o nim. Większość ludzi może mi zarzucić po tym poście, że jestem zupełnie nieobiektywna jeżeli chodzi o postać naszego przyjmującego, bo po prostu darzę go największą sympatią. Krytycy Bartka też pewnie się wypowiedzą. Ja postaram się być obiektywna i nie dać odczuć nikomu, kto nie jest zapatrzony w Bartka, że jakoś go faworyzuje i zawsze chwalę, bo tak nie jest. :)

Po odejściu z Bełchatowa gdzie był liderem Bartek grał w Dynamo Moskwie o czym doskonale wiecie. Rosja postawiła mu duże wymagania, miał grać jak rasowy przyjmujący. Wszyscy liczyli, że młody siatkarz reprezentacji Polski pokaże się od najlepszej strony i że zostanie tam przynajmniej do wygaśnięcia kontraktu. Taki był plan. Przyszłość pokazała jednak zupełnie coś innego. Kurek już na początku sezonu nabawił się kontuzji, musiał wracać do centralnej Polski żeby wyleczyć swoją kontuzję, w Rosji nie byli mu w stanie pomóc jak można było czytać w różnych wywiadach. Po powrocie z Polski Bartek nie mógł zgrać się z drużyną i większość sezonu siedział na ławce. Gdy już wchodził na boisko to występ w większości przypadków nie był zbyt udany, a drużyna z Moskwy przegrywała mecz za meczem. Tym sposobem Dynamo uplasowało się na końcu tabeli, a 25 letni siatkarz postanowił rozwiązać kontrakt z klubem. Według wielu słusznie.
Niedawno pojawiła się informacja, że Kurek przechodzi do LUBE BANCA MARCHE MACERATA. Czy we Włoszech złapie formę? Bardzo prawdopodobne, że tak. 
Ja osobiście, jako zwykły kibic nie jestem zadowolona z gry Bartka w tym sezonie reprezentacyjnym. Nie można tłumaczyć tego kontuzjami w Rosji. Widać gołym okiem, że nie gra na swoim poziomie. Wszyscy doskonale wiedzą, na co go stać, a mimo wszystko bardzo ciężko ostatnimi czasy Kurkowi przebić się na drugą stronę siatki. 
Jednak z drugiej strony wiele osób wymaga od niego od razu wszystkiego, chcą żeby pociągnął zespół, żeby z marszu stał się liderem, tylko dlaczego? Stawia się go w pozycji ostoi reprezentacji i tzw. "ASA", którym Bartek się na pewno nie czuje. Każdy pamięta jego występy na Lidze Światowej, w Pucharze Świata i Mistrzostwach Europy. Ale to nie działo się na początku sezonu, więc może warto poczekać aż Bartek się ogra z drużyną? Może warto poczekać aż nabierze pewności siebie? Na pewno stać go na dużo i równie mocno co siatkówkę kocha reprezentację, dlatego ja wierzę, że pokaże na co go stać. 




Cześć!
Jak obiecałam, tak zrobiłam. Witam Was na blogu, takim trochę na poważnie, a trochę na żarty. O siatkówce i o życiu, bo przecież dla większości z Was siatkówka to życie, a życie to siatkówka. Co kilka dni będziemy poruszać tematy poszczególnych zawodników, ich problemów boiskowych i tych poza boiskowych. Już dziś na DDiS zobaczycie ankietę, w której będziecie głosować na zawodnika, o którym ma być notka. Imię i nazwisko siatkarza/trenera, który wygra zostanie opublikowane na stronie, a ja zabiorę się za pisanie. Jakoś wieczorem.
I tu prośba do Was. Jeśli już zobaczycie to nazwisko na stronie i będziecie wiedzieć, że o tym siatkarzu będzie notka to możecie powysyłać mi na skrzynkę strony jakieś ciekawe zdjęcia, filmiki, które posiadacie z tym siatkarzem. Mam nadzieję, że będę mogła na Was liczyć. :)
Osoby, które będą aktywne, po miesiącu dostaną fajną nagrodę! Także warto. :)
Spodziewajcie się pierwszej notki już dziś ok. 20.00.
Zapraszam na ask.fm: www.ask.fm/everythingidoo

MIŁEGO DNIA!